Dostosowanie tokarki do wymagań minimalnych: Wiele firm nadal używa obrabiarek wyprodukowanych dekady temu. Klienci często pytają, czy taką starą tokarkę da się zmodernizować do aktualnych wymagań bezpieczeństwa. Odpowiedź brzmi: tak, w większości przypadków jest to możliwe, a nawet konieczne dla zapewnienia bezpiecznej pracy. Trzeba jednak rozróżnić wymagania minimalne od wymagań zasadniczych oraz zrozumieć, co oznacza dostosowanie maszyny do tych poziomów. W praktyce termin dostosowania starych maszyn do wymagań minimalnych minął już w 2006 roku (dla maszyn kupionych przed 2003 r.), ale wiele z nich nadal pracuje bez pełnej modernizacji, co stwarza poważne zagrożenia dla obsługi. Poniżej wyjaśniamy różnice między wymaganiami minimalnymi a zasadniczymi i przedstawiamy, jak podejść do modernizacji tokarki, by spełniała aktualne normy maszynowe i przepisy bezpieczeństwa.
Spis Treści
Wymagania minimalne vs wymagania zasadnicze – różnice i przepisy
Wymagania minimalne to podstawowe wymogi BHP stawiane maszynom już używanym w zakładzie pracy. Ich celem jest zapewnienie minimalnego akceptowalnego poziomu bezpieczeństwa, aby maszyna mogła być legalnie eksploatowana bez stwarzania nadmiernego ryzyka. Obejmują one takie środki jak osłony mechaniczne, systemy awaryjnego zatrzymania, wyłączniki krańcowe czy podstawowe osłony elektryczne chroniące operatora. W Polsce wymagania minimalne wdrożono na podstawie tzw. dyrektywy narzędziowej (obecnie 2009/104/WE) dotyczącej użytkowania maszyn przez pracowników. Przepisy krajowe (rozporządzenie MG z 30.10.2002) nakładały na pracodawców obowiązek dostosowania starszych maszyn do wymagań minimalnych do 1 stycznia 2006 roku. Wymagania minimalne dotyczą zatem użytkowników maszyn (pracodawców), którzy muszą ocenić stan każdej używanej maszyny i zapewnić jej bezpieczne użytkowanie na co dzień.
Z kolei wymagania zasadnicze to znacznie szerszy zestaw kryteriów bezpieczeństwa, obowiązkowy dla nowych maszyn wprowadzanych na rynek (wg dyrektywy 2006/42/WE czy też Rozporządzenia Maszynowego 2023/1230). Obejmują one wszystkie istotne aspekty bezpieczeństwa i ochrony zdrowia już na etapie projektowania i budowy maszyny. Maszyna spełniająca wymagania zasadnicze powinna przejść pełną ocenę zgodności, w tym szczegółową analizę ryzyka, mieć kompletną dokumentację techniczną oraz deklarację zgodności WE/UE. Innymi słowy, producent (lub modernizujący maszynę) musi zagwarantować, że maszyna spełnia tzw. zasadnicze wymagania bezpieczeństwa i higieny pracy, co potwierdza się nadaniem znaku CE. Wymagania zasadnicze są bardziej rygorystyczne – dotyczą m.in. zastosowania norm zharmonizowanych w projekcie, bezpieczeństwa układów sterowania, ergonomii, emisji hałasu i wibracji, kompatybilności elektromagnetycznej itp.
Kogo dotyczą poszczególne wymagania? Wymagania minimalne spoczywają na pracodawcy-użytkowniku maszyny (musi on dostosować starą tokarkę w swoim zakładzie do minimalnego poziomu bezpieczeństwa), natomiast wymagania zasadnicze dotyczą producenta lub modernizującego, który wprowadza maszynę jako „nową” na rynek. W praktyce, jeśli stara tokarka zostanie istotnie zmodyfikowana – np. poprzez dodanie nowego układu sterowania CNC czy poważną przebudowę mechaniczną – może zajść konieczność traktowania jej jako nowej maszyny i spełnienia pełnych wymagań zasadniczych wraz z ponowną certyfikacją CE. Zawsze warto więc ocenić zakres modernizacji: drobne usprawnienia (osłony, przyciski, wymiana instalacji elektrycznej) służą głównie spełnieniu wymagań minimalnych, ale kompleksowa przebudowa może wymagać podejścia zgodnego z zasadniczymi (łącznie z procedurą oceny zgodności).
Podsumowując: wymagania minimalne to absolutne podstawy bezpieczeństwa (które każda używana tokarka powinna już spełniać, bo nakazuje to prawo), a wymagania zasadnicze to pełen zestaw rygorów jak dla nowej maszyny. Dobrą wiadomością jest to, że zakres obu list pokrywa się w wielu punktach. Jeśli zatem dostosujesz starą tokarkę zgodnie z wytycznymi PIP (Państwowej Inspekcji Pracy) dotyczącymi wymagań minimalnych, to w praktyce maszyna będzie już w znacznym stopniu spełniać również wymagania zasadnicze (pozostanie m.in. kwestia formalnej dokumentacji i certyfikacji). Poniżej przedstawiamy najważniejsze normy i wytyczne, które warto wziąć pod uwagę, planując taką modernizację.
Norma PN-EN ISO 23125:2015-03 – bezpieczeństwo tokarek
Jednym ze standardów opisujących wymagania dla tokarek jest PN-EN ISO 23125:2015-03 (obrabiarki – bezpieczeństwo – tokarki). To zharmonizowana norma typu C, dająca domniemanie zgodności z dyrektywą maszynową w zakresie tokarek. Norma ta dzieli tokarki na cztery grupy pod względem konstrukcji i sposobu sterowania:
- Grupa 1: Tokarki sterowane ręcznie, bez sterowania numerycznego (klasyczne tokarki uniwersalne, w pełni manualne).
- Grupa 2: Tokarki sterowane ręcznie, z ograniczoną funkcjonalnością CNC (np. półautomaty, tokarki z prostym sterowaniem numerycznym lub cyklem).
- Grupa 3: Tokarki CNC i centra tokarskie (w pełni sterowane numerycznie).
- Grupa 4: Tokarki automatyczne jedno- lub wielowrzecionowe (np. automaty tokarskie do produkcji wielkoseryjnej).
Dla każdej grupy przewidziano odpowiednie tryby pracy i środki bezpieczeństwa. Tryby pracy (mode) są precyzyjnie zdefiniowane: np. Mode 0 to tryb manualny, Mode 1 to automatyczny, Mode 2 to tryb nastawczy (ustawianie/konfiguracja), a dodatkowo jest tryb serwisowy. Norma wymaga, aby tokarki CNC (grupy 3 i 4) posiadały przełącznik trybów pracy – kluczyk, który umożliwia włączenie trybu nastawczego z ograniczoną prędkością oraz trybu serwisowego. Dzięki temu np. ustawianie narzędzia lub pomiary w tokarkach CNC mogą odbywać się przy otwartej osłonie, ale tylko przy znacznie zredukowanych prędkościach osi i wrzeciona (tzw. reduced speed w trybie nastawczym) – co drastycznie zwiększa bezpieczeństwo. W trybie serwisowym, również dostępnym tylko kluczem dla upoważnionego personelu, dozwolone są czynności kalibracyjne i konserwacyjne, ale bez obróbki materiału. Tokarki czysto manualne (grupa 1) nie wymagają takich przełączników trybu – operator cały czas sprawuje bezpośrednią kontrolę, a tokarka nie powinna mieć możliwości automatycznego ruchu bez jego działania.
Osłony i zabezpieczenia mechaniczne: Norma PN-EN ISO 23125 kładzie duży nacisk na osłony stref niebezpiecznych. Tokarki grupy 3 i 4 muszą mieć prawie pełne zabudowy (kabiny) chroniące operatora przed odłamkami, wiórami i chłodziwem, zaopatrzone w blokady uniemożliwiające otwarcie osłony przy wirującym uchwycie. Tokarki manualne (grupa 1) również powinny posiadać osłony – np. osłonę uchwytu i narzędzia (tzw. przednią osłonę wiórową) oraz osłony na inne ruchome elementy (pasek napędowy, sprzęgła, śruby pociągowe itp.), choć mogą one mieć charakter nastawny lub stały. Ważne, by osłony były odpowiednio wytrzymałe mechanicznie. Norma zawiera nawet testy uderzeniowe osłon – w załączniku A opisano metodę badania osłon poprzez strzelanie do nich z określoną prędkością masy symulującej odłamek lub wyrzucony przedmiot. Dzięki temu producent (lub modernizujący) może dobrać osłonę o odpowiedniej klasie odporności, która wytrzyma energię uderzenia rozpędzonego kawałka metalu. Wymaga się np., by osłona kabiny tokarki CNC zatrzymała fragment oderwanej szczęki uchwytu przy maksymalnych obrotach – parametry testu (masa i prędkość pocisku) są określone w normie na podstawie średnicy uchwytu.
Układ sterowania i elektryka: Norma odwołuje się również do ogólnych norm BHP, takich jak PN-EN 60204-1 (elektryczne wyposażenie maszyn), czy PN-EN ISO 13849-1 (bezpieczeństwo układów sterowania). Tokarka powinna posiadać główny wyłącznik zasilania (odłącznik) w łatwo dostępnym i oznakowanym miejscu, oddzielony od panelu sterowania, aby można było bez pomyłek odciąć zasilanie przed pracami serwisowymi. Instalacja elektryczna musi zabezpieczać przed porażeniem prądem – wszystkie metalowe części powinny być uziemione, a skuteczność ochrony przeciwporażeniowej regularnie sprawdzana pomiarami przez uprawnioną osobę. Silniki i układy napędowe wymagają zabezpieczeń przeciążeniowych i przeciwzwarciowych. Wyłącznik awaryjny (E-Stop) jest obligatoryjny (chyba że ryzyko nie wymaga – np. w bardzo małych, prostych maszynach, co jest rzadkim wyjątkiem). Norma wymaga, by wciśnięcie grzyba awaryjnego spowodowało natychmiastowe zatrzymanie niebezpiecznych ruchów (kategoria zatrzymania 0 lub 1 wg normy EN 60204-1/ISO 13850) i odcięcie zasilania napędów, a zwolnienie tego przycisku nie może automatycznie restartować maszyny. Ponowne uruchomienie po awaryjnym zatrzymaniu musi wymagać świadomej akcji operatora (reset i ponowny start). Sygnalizacja optyczna/akustyczna przed startem automatycznym, hamulce zatrzymujące wrzeciono w rozsądnym czasie, zabezpieczenie przed niespodziewanym uruchomieniem po powrocie zasilania – to kolejne elementy, na które norma zwraca uwagę. Dokument PN-EN ISO 23125 zawiera też listę zagrożeń i środków ochronnych (ponad 20 stron wytycznych w rozdz. 5), dotyczących m.in. stabilności maszyny, ostrych krawędzi, ergonomii stanowiska, a także informacji dla użytkownika (rozdz. 6 określa wymagane oznakowanie na maszynie i treść dokumentacji, np. instrukcji obsługi).
Ryzyko pożaru i inne zagrożenia: Ciekawostką jest, że norma w załączniku E porusza kwestię zagrożeń pożarowych – np. gdy używamy chłodziwa z domieszką >15% oleju, istnieje ryzyko zapłonu lub wybuchu oparów. Dlatego zaleca się stosowanie systemów wentylacji/odciągu i nawet systemów gaśniczych przy tokarkach pracujących „na mokro”. Modernizując starą tokarkę, warto uwzględnić i takie aspekty – np. montując osłony przeciwrozbryzgowe na chłodziwo, czujniki temperatury (przy ciężkich obróbkach) czy choćby gaśnicę w pobliżu stanowiska.
Podsumowując, norma PN-EN ISO 23125:2015 stanowi kompleksowy przewodnik, jak zaprojektować (lub zmodernizować) tokarkę, by spełniała zasadnicze wymagania bezpieczeństwa. Poniżej omówimy wytyczne PIP odnoszące się do wymagań minimalnych – zobaczymy, że pokrywają się one z wieloma zaleceniami normy.
Dostosowanie tokarki do wymagań minimalnych: Wytyczne PIP
Państwowa Inspekcja Pracy opracowała listy kontrolne i komentarze, które pomagają pracodawcom dostosować starsze maszyny do minimalnych wymagań BHP. Taka lista kontrolna PIP zawiera pytania szczegółowe dotyczące różnych aspektów maszyny – od ergonomii stanowiska, przez układ sterowania, po konserwację. Dzięki niej można ocenić, czy dana tokarka spełnia minimalne standardy, a jeśli nie – jakie działania korygujące wdrożyć. Oto kluczowe obszary, na które zwraca uwagę PIP (w uproszczeniu):
- Ocena ryzyka: Czy dokonano oceny ryzyka użytkowania tokarki i czy zagrożenia zostały zidentyfikowane? (To podstawa – analiza ryzyka powinna być punktem wyjścia każdej modernizacji).
- Elementy sterownicze: Czy przyciski i dźwignie są czytelnie oznakowane (opisy w j. polskim lub zrozumiałe symbole), łatwo dostępne i poza strefą zagrożenia? Czy są zabezpieczone przed przypadkowym uruchomieniem? PIP zaleca wprowadzenie standaryzacji kolorów: zielony przycisk – start, czerwony – stop, czerwony grzybek na żółtym tle – awaryjne zatrzymanie. Elementy sterowania powinny znajdować się na wysokości co najmniej 0,6 m nad podłogą i z dala od ruchomych części obrabiarki.
- Osłony i urządzenia ochronne: Czy ruchome części tokarki są odpowiednio osłonięte lub zabezpieczone innymi środkami (kurtyny świetlne, blokady itp.)? Według wytycznych, wszystkie elementy, które mogą spowodować wypadek, powinny być osłonięte lub wyposażone w urządzenia ochronne zapobiegające dostępowi do stref niebezpiecznych. Osłony stałe muszą być solidnie zamocowane, a osłony ruchome – wyposażone w sprawne wyłączniki krańcowe (blokady) kontrolujące ich położenie. PIP zaleca również regularne testy funkcjonalne osłon i blokad – np. okresowe sprawdzanie, czy po otwarciu osłony wrzeciono faktycznie się zatrzymuje.
- System awaryjnego zatrzymania: Czy maszyna ma urządzenie zatrzymania awaryjnego (E-Stop) i czy jest ono sprawne? Brak wyłącznika awaryjnego bywa akceptowalny tylko wtedy, gdy jego obecność nie obniżałaby ryzyka (np. nie skróciłaby czasu zatrzymania) – w praktyce tokarka prawie zawsze powinna go mieć. PIP wymaga, by grzybek E-Stop był łatwo dostępny z miejsca pracy operatora (czasem potrzeba kilku przycisków wokół większej maszyny) i odróżniał się kolorem i kształtem. Naciśnięcie E-Stop ma natychmiast zatrzymać wszelkie ruchy niebezpieczne i nie można z niego zrezygnować w żadnym trybie pracy maszyny. Co ważne, po zadziałaniu E-Stopu, ponowne uruchomienie tokarki powinno wymagać zwolnienia (odryglowania) przycisku i uruchomienia maszyny od nowa – nigdy samoczynnie.
- Instalacja elektryczna i ochrona przeciwporażeniowa: Czy tokarka jest zabezpieczona przed porażeniem prądem? Sprawdza się stan izolacji przewodów, uziemienie, obecność wyłącznika głównego. PIP wymaga posiadania dokumentacji z pomiarów elektrycznych ochronnych (rezystancja izolacji, skuteczność zerowania/uziemienia) wykonanych przez osobę z uprawnieniami. Maszyna powinna mieć także łatwy w użyciu odłącznik zasilania do odcięcia energii elektrycznej (oraz pneumatycznej, hydraulicznej jeśli dotyczy) przed pracami serwisowym.
- Ergonomia i porządek miejsca pracy: Czy stanowisko przy tokarce jest dobrze oświetlone i wolne od czynników utrudniających pracę? Oświetlenie powinno spełniać normy – zaleca się natężenie co najmniej 200 lx na stanowisku przy tokarce (więcej przy pracach precyzyjnych). Podłoga powinna być równa i antypoślizgowa, a rozlane chłodziwo czy rozrzucone wióry nie mogą tworzyć ryzyka potknięcia lub poślizgnięcia. PIP zwraca uwagę na utrzymanie czystości – np. wyposażenie maszyny w pojemniki na wióry, osłony przeciw rozchlapywaniu chłodziwa itp., aby zminimalizować bałagan wokół. Ważna jest też ergonomia obsługi – np. wygodny dostęp do uchwytu, konika, paneli sterowania na odpowiedniej wysokości, brak konieczności przyjmowania wymuszonych pozycji przez operatora.
- Oznakowanie i instrukcje: Czy na maszynie znajdują się wymagane znaki bezpieczeństwa i czy operatorzy zostali przeszkoleni z bezpiecznej obsługi? PIP wymaga umieszczenia na obrabiarce czytelnych ostrzeżeń – np. symbol ostrzegawczy przed ruchomymi elementami, przed ryzykiem porażenia prądem, informacja o konieczności noszenia okularów ochronnych przy wiórach itp.. Powinny być one w języku polskim lub formie piktogramów zrozumiałych dla załogi. Ponadto każda maszyna musi mieć instrukcję obsługi (tzw. DTR – dokumentację techniczno-ruchową) dostępną dla operatora. Pracodawca musi przeszkolić pracowników z zasad bhp przy obsłudze – szkolenie stanowiskowe powinno obejmować pokaz działania osłon, procedurę zatrzymania awaryjnego, czynności przy czyszczeniu i konserwacji itp.. Regularnie należy też przypominać o zasadach (np. zakaz pracy w luźnej odzieży, używania rękawic przy obracającym się uchwycie, obowiązek okularów itp.).
- Konserwacja i przeglądy: Czy tokarka ma plan przeglądów i czy obsługa wie, jak bezpiecznie wykonywać konserwację? Minimalne wymagania nakazują, by wszelkie prace nastawcze, regulacje, smarowanie odbywały się przy zatrzymanej maszynie. Jeśli wyjątkowo trzeba coś zrobić na ruchu (np. poziomowanie części w trakcie obrotu), to muszą być wdrożone specjalne środki (wolne obroty, urządzenia pomocnicze). Maszyna powinna być odłączona od źródeł energii podczas napraw – tu znów znaczenie ma wyłącznik główny, który można zablokować (zasada LOTO – lockout/tagout). PIP zaleca prowadzenie dziennika przeglądów – regularne kontrole stanu osłon, sprawdzanie hamulców, wymianę zużytych elementów. Niesprawna tokarka nie może być eksploatowana – w razie stwierdzenia usterek zagrażających życiu inspektor PIP może natychmiast wstrzymać jej użytkowanie.
Jak widać, wytyczne PIP w dużej mierze pokrywają się z wymaganiami normy – kładą nacisk na osłony, zatrzymanie awaryjne, sprawną elektrykę, oznakowanie, ergonomię i procedury organizacyjne. Po dostosowaniu maszyny do tych zaleceń, ryzyko wypadku znacząco się obniża, a tokarka spełnia legalne minimum bezpieczeństwa. W praktyce często wychodzi, że spełnienie wymagań minimalnych (przy użyciu norm pomocniczych) sprawia, iż maszyna niemal spełnia wymagania zasadnicze – brakuje jej jednak formalnej certyfikacji. Poniżej krótkie podsumowanie najważniejszych różnić w przypadku tokarki.
Cel | Sugerowane minimum | Kiedy trzeba „pójść dalej” |
---|---|---|
Spełnić tylko wymagania minimalne | – Audyt wg listy PIP; – Dorobić osłony (bez testu strzałowego, można FEM lub arkusz kalkulacyjny energii); – Jeden obwód E‑Stop, styczniki klasyczne; – Dokumentacja: ocena ryzyka + instrukcja stanowiskowa; | Gdy nie zmieniasz funkcji maszyny (np. została manualna) i modernizacja nie generuje nowych ryzyk |
Zbliżyć się do wymagań zasadniczych / CE | Dodatkowo: – Oznaczenie PLr / kategorie, sterownik bezpieczeństwa; – Selektor trybów pracy, redukowane prędkości; – Udokumentowana klasa odporności osłon (test lub uzasadnione obliczenia); – Pełna dokumentacja techniczna i deklaracja zgodności; | Gdy wprowadzasz istotną zmianę (np. CNC retrofit, nowy układ napędowy) lub planujesz sprzedaż/relokację maszyny jako „nowej”. |
Dostosowanie tokarki do wymagań minimalnych – praktyczne wskazówki
Modernizacja tokarki powinna zacząć się od audytu bezpieczeństwa i oceny ryzyka. Na tej podstawie sporządza się listę braków i zagrożeń do wyeliminowania. Oto główne obszary, które zazwyczaj wymagają uwagi przy unowocześnianiu tokarki uniwersalnej starszego typu:
Osłony i zabezpieczenia mechaniczne
Zapewnienie odpowiednich osłon to priorytet. W starej tokarce często brakowało fabrycznie osłony uchwytu czy strefy skrawania – dziś trzeba ją dodać. Najlepiej zamontować uchylną osłonę uchwytu z przezroczystym ekranem (np. z poliwęglanu) i wyłącznikiem krańcowym. Taka osłona osłania operatora przed wiórami i chłodziwem, a jej otwarcie powinno automatycznie zatrzymywać wrzeciono. Ważne, by materiał osłony był odporny na uderzenia – np. poliwęglan o grubości kilku milimetrów zatrzyma drobne odpryski, ale do zatrzymania większych fragmentów może wymagać wzmocnienia metalową ramą. W przypadku dużych tokarek kabinowych, cała przestrzeń robocza powinna być zamknięta w obudowie; dla mniejszych tokarek uchwytowych – osłona uchwytu i narzędzia jest minimum. Dodatkowo montujemy osłony na śrubie pociągowej i wałku pociągowym (np. teleskopowe lub spiralne), osłony na pasy napędowe i przekładnie (np. metalowe pokrywy z czujnikiem, jeśli dostęp do paska jest potrzebny), a także na inne wystające elementy ruchome (uchwyty, dźwignie) jeśli stwarzają ryzyko zahaczenia ubraniem.
Zwróćmy uwagę na strefę tylną tokarki – często tam odrzucane są wióry. Warto zainstalować tylną osłonę wiórową lub obudowę kół pasowych, która jednocześnie chroni przed wiórami. Wszystkie osłony stałe mocujemy tak, by do ich zdjęcia potrzebne było narzędzie (śrubokręt) – zapobiegnie to omijaniu zabezpieczeń przez załogę. Natomiast osłony ruchome wyposażamy w blokady elektryczne (wyłączniki bezpieczeństwa zgodne z PN-EN ISO 14119), które zatrzymają maszynę przy próbie otwarcia. Po modernizacji należy przeprowadzić testy – np. czy przy otwarciu osłony uchwytu wrzeciono faktycznie staje w odpowiednim czasie.
Nie zapominajmy o zabezpieczeniu przed odłamkami i wiórami. Długie, ostre wióry to częsty problem przy toczeniu stali – mogą kaleczyć operatora lub nawet powodować oparzenia (są bardzo gorące). Dlatego stosuje się łamacze wióra (specjalne płytki narzędziowe lub dodatkowe elementy łamiące wiór), a także ekrany chroniące oczy i twarz operatora. Osłona uchwytu z poliwęglanu częściowo spełnia tę rolę, ale dodatkowo można zamontować przezroczystą osłonę nad konikiem, żeby wychwytywać wióry pryskające w stronę operatora. Jeżeli istnieje ryzyko wyrzutu większego przedmiotu (np. odkręcenia się półfabrykatu z uchwytu), jedynym skutecznym środkiem jest zamknięta kabina lub solidna osłona z pochłanianiem energii. W praktyce można wzmocnić drzwi tokarki blachą lub specjalną szybą laminowaną. Zgodnie z normami osłony muszą wytrzymać uderzenie potencjalnych odłamków – np. pękniętego noża czy ściernicy (jeśli tokarka ma przystawkę szlifierską). Zaleca się stosowanie osłon z energochłonnymi panelami lub ekranami z poliwęglanu, które nie rozprysną się przy uderzeniu.
Podsumowując ten etap: każda część tokarki, która się obraca lub porusza i może stanowić zagrożenie, powinna być fizycznie odgrodzona od operatora, albo poprzez osłonę, albo poprzez urządzenie ochronne (np. kurtynę świetlną wykrywającą obecność w niebezpiecznej strefie). Modernizując tokarkę manualną, skup się zwłaszcza na osłonie uchwytu, osłonach przeniesienia napędu, osłonach prowadnic oraz zabezpieczeniu miejsca wylotu wiórów. To wymaga często dorobienia customowych osłon – warto skorzystać z gotowych, certyfikowanych osłon do tokarek (wiele firm oferuje osłony BHP dedykowane do popularnych modeli), ewentualnie wykonać je własnoręcznie zgodnie ze sztuką (grubość materiału, stabilne mocowanie, odpowiednie krańcówki itp.).
Układ sterowania i bezpieczeństwo elektryczne
Drugim krytycznym obszarem jest sterowanie i elektryka tokarki. Stare tokarki często mają przestarzałe układy elektryczne: styczniki bez zabezpieczeń, zużyte izolacje przewodów, brak wyłącznika głównego czy przycisku awaryjnego. Modernizacja powinna objąć kompletny przegląd instalacji elektrycznej. Co należy zrobić?
- Wyłącznik główny zasilania: Zainstaluj wyraźnie oznakowany wyłącznik główny (tzw. odłącznik lub rozłącznik) odcinający zasilanie całej maszyny. Powinien mieć pozycje „I/0” (włącz/wyłącz) i możliwość zablokowania w pozycji wyłączonej (np. na kłódkę) podczas serwisu. Ważne, aby nie był umieszczony tuż obok zwykłych przycisków sterujących – najlepiej na boku szafy elektrycznej lub z tyłu maszyny – tak by świadomie trzeba było do niego podejść.
- Awaryjny stop (E-Stop): Jeśli tokarka go nie ma – absolutnie go dodaj! Standardem jest czerwony grzybek na żółtym tle, samoczynnie blokujący się po wciśnięciu. Montujemy go w zasięgu ręki operatora – zazwyczaj na przednim panelu tokarki. W maszynach większych dodaje się też dodatkowe E-Stop z drugiej strony (np. z tyłu wrzeciona) lub w miejscach obsługi. Przycisk awaryjny powinien odcinać zasilanie silnika wrzeciona i posuwów natychmiast (kategoria 0 – odłączenie energii). Wymaga to wpięcia go w obwód bezpieczeństwa – najlepiej poprzez przekaźnik bezpieczeństwa (spełniający normę PN-EN ISO 13849-1). Taki przekaźnik kontroluje pętlę E-Stop (np. dwa styki rozwierne w grzybku) i steruje stycznikami odcinającymi zasilanie silników. Zapewnia to niezawodność – nawet w razie uszkodzenia jednego styku maszyna się zatrzyma (kategoria bezpieczeństwa 3 lub 4 według potrzeb). Po wciśnięciu E-Stop, układ wymaga ręcznego zresetowania (odblokowania grzybka i naciśnięcia przycisku reset) zanim ponownie pozwoli uruchomić napęd – co zapobiega nagłemu restartowi.
- Szybkie zatrzymanie ruchów: W tokarkach istotny jest czas zatrzymania wrzeciona po wyłączeniu. Starsze modele potrafią „wybiegać” przez długi czas inercyjnie. Rozważ dodanie hamulca wrzeciona – mechanicznego (np. hamulec szczękowy na wałku) lub elektrycznego (moduł hamowania dynamicznego silnika). Nie tylko poprawi to bezpieczeństwo (szybsze wyhamowanie wirującego uchwytu), ale też komfort pracy. Nowoczesne tokarki często wykorzystują falownik z funkcją hamowania DC albo dedykowany hamulec elektromagnetyczny. Upewnij się, że w razie otwarcia osłony czy wciśnięcia E-Stopu hamulec również się załącza, skracając drogę hamowania. Warto zmierzyć po modernizacji czas zatrzymania wrzeciona z różnych prędkości i porównać z normą – ułatwi to określenie bezpiecznych odległości dla kurtyn świetlnych czy czas ostrzegawczego sygnału.
- Sterowanie i logika: Stare tokarki mają układ sterowania oparty na stycznikach. Modernizacja pozwala wprowadzić nową logikę sterującą – np. poprzez PLC bezpieczeństwa lub przekaźniki czasowe – ale nawet bez tego należy zadbać, by styczniki były nowe i odpowiednio dobrane. Wymień stare styczniki główne, dodaj przekaźniki pomocnicze dla obwodów sterujących osłonami. Zastosuj przyciski sterownicze zgodnie z kolorystyką (zielony Start, czarny/biały – Stop normalny, czerwony grzyb – Stop awaryjny). Pomyśl o dodaniu lampki kontrolnej zasilania, sygnału ostrzegawczego przy starcie automatycznym (jeśli tokarka CNC). Upewnij się, że nie ma możliwości samoczynnego startu – np. po powrocie prądu po zaniku, tokarka nie może sama ruszyć. W układzie stycznikowym realizuje się to poprzez styki podtrzymujące w obwodzie Start, które wymagają ponownego naciśnięcia przycisku Start po zaniku zasilania. Sprawdź także, czy maszyna nie uruchomi się przy resetowaniu E-Stop – to również częsty błąd w starych układach, że zwolnienie grzybka nagle załącza maszynę (musi być wyeliminowane).
- Instalacja elektryczna: Wymień zużyte przewody elektryczne na nowe, w izolacji odpornej na oleje i temperaturę. Poprowadź je w korytkach lub peszlach, aby były zabezpieczone mechanicznie. Sprawdź stan silnika i skrzynki zaciskowej – oczyść lub wymień. Dodaj brakujące uziemienia – np. mostki łączące drzwi szafy elektrycznej z masą, połączenia wyrównawcze między korpusem a osłonami (by osłona metalowa też była uziemiona). Zainstaluj w szafie elektrycznej wyłącznik różnicowoprądowy (RCD) o odpowiednim prądzie upływu, co zwiększy ochronę przed porażeniem (choć w obwodach maszyn bywa to dyskusyjne ze względu na prądy upływowe – decyzję podejmuje elektryk). Na pewno jednak każdy obwód silnikowy powinien mieć zabezpieczenie nadprądowe (wyłącznik silnikowy z termikiem lub bezpieczniki topikowe). Całą instalację poddaj pomiarom – rezystancji izolacji i skuteczności ochrony – i zachowaj protokoły.
- Oświetlenie i dodatki: Rozważ dodanie oświetlenia miejscowego oświetlającego strefę obróbki. W nowoczesnych tokarkach są lampy LED odporne na wibracje i chłodziwo, montowane wewnątrz obudowy. W starej tokarce możesz zainstalować lampkę warsztatową z ramieniem, by operator dobrze widział miejsce toczenia – to element zarówno ergonomii, jak i bezpieczeństwa (lepsza widoczność zmniejsza ryzyko błędu). Zadbaj też o wyłącznik krańcowy na osłonie – wszystkie osłony ruchome (np. uchylna pokrywa kół pasowych, drzwi obudowy wrzeciennika) powinny mieć krańcówki bezpieczeństwa, które wyłączą napęd po otwarciu. Wybierz elementy certyfikowane do funkcji bezpieczeństwa (kategoria 1-3 w zależności od ryzyka). Po montażu przeprowadź testy funkcjonalne: naciśnij E-Stop – maszyna ma stanąć; otwórz osłonę – wrzeciono ma się nie dać uruchomić lub ma się zatrzymać; wyłącz zasilanie główne – wszystko gaśnie itd. Te testy należy dokumentować.
Dostosowanie tokarki do wymagań minimalnych i zasadniczych to inwestycja w bezpieczeństwo, legalność i efektywność pracy. Choć formalny obowiązek dostosowania „starych” maszyn do wymagań minimalnych minął w 2006 roku, wciąż w wielu zakładach pracują urządzenia niespełniające nawet tych minimów. To tykające bomby – ryzyko wypadku czy awarii jest wysokie, a konsekwencje prawne dla pracodawcy mogą być poważne. Na szczęście, jak opisaliśmy wyżej, większość braków da się usunąć poprzez stosunkowo proste modernizacje: montaż osłon, dodanie wyłączników awaryjnych, uporządkowanie elektryki, wprowadzenie zabezpieczeń tokarek zgodnych z normami, oraz aktualizację procedur pracy.
Warto korzystać z uznanych standardów (jak PN-EN ISO 23125 dla tokarek czy powiązane normy B), które podpowiadają konkretne rozwiązania techniczne. Również wytyczne PIP i lista kontrolna BHP są świetnym punktem odniesienia – po ich zrealizowaniu maszyna będzie bezpieczna i zgodna z prawem. Dobrze przeprowadzona modernizacja sprawi, że nasza stara tokarka spełni wymagania minimalne, a w wielu aspektach także zasadnicze. Jeśli zakres zmian jest duży, rozważmy czy nie zalegalizować maszyny poprzez ponowną ocenę zgodności i nadanie CE – zwłaszcza gdy maszyna istotnie zmienia swe działanie.
Najważniejsze jednak jest podejście praktyczne: regularna analiza ryzyka dla stanowiska pracy, konsultacje z pracownikami (często to operator wskaże, gdzie „czai się” niebezpieczeństwo), a następnie systematyczne eliminowanie zagrożeń – technicznie lub organizacyjnie. Bezpieczeństwo pracy przy maszynach nie jest kwestią wyboru, lecz obowiązkiem każdego pracodawcy i producenta. Modernizując tokarki i inne obrabiarki, nie tylko spełniamy wymagania przepisów, ale przede wszystkim chronimy zdrowie i życie ludzi oraz zabezpieczamy ciągłość produkcji. W razie wątpliwości, warto skorzystać z pomocy specjalistów ds. bezpieczeństwa maszyn – ich wiedza pozwoli dobrać właściwe środki ochronne i przeprowadzić cały proces zgodnie z aktualnymi przepisami oraz dobrymi praktykami inżynierskimi. Dzięki temu nasza modernizacja maszyny przyniesie trwałe korzyści i spokój ducha, że dołożyliśmy wszelkich starań, aby praca na tokarkach była tak bezpieczna, jak to tylko możliwe.
Zobacz także:
Dyrektywa Maszynowa 2006/42/WE obowiązki producenta
Certyfikacja CE maszyn
Szkolenie Rozporządzenie (UE) 2023/1230
Obliczenia wytrzymałościowe (MES)
Automatyka przemysłowa
KPI – Key Performance Indicator w Automatyzacji Produkcji
Automatyzacja produkcji: jak przygotować firmę
Szkolenie Dyrektywa Maszynowa 2006/42/WE
Linie produkcyjne i technologiczne
Automatyka przemysłowa
Certyfikacja CE maszyn
Modernizacja maszyny a znak CE
FAQ: Dostosowanie tokarki do wymagań minimalnych
Tak, ale tylko w określonych warunkach. Maszyny wprowadzone do użytku przed wejściem Polski do UE (przed 2004 r.) mogą pracować bez oznaczenia CE, pod warunkiem że zostały dostosowane do tzw. minimalnych wymagań BHP. Natomiast jeśli taka stara tokarka po raz pierwszy trafia na rynek UE obecnie (np. importowana z zagranicy), jest traktowana jak nowa maszyna. Wówczas musi spełnić aktualne zasadnicze wymagania i przejść procedurę oceny zgodności (nadanie CE) – inaczej jej legalna eksploatacja nie jest możliwa i należy wykonać dostosowanie tokarki do wymagań minimalnych
Tak. Polskie przepisy nakładają na pracodawców obowiązek dostosowania maszyn użytkowanych na stanowiskach pracy do minimalnych wymagań bezpieczeństwa. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Gospodarki z 30.10.2002 r., do 1 stycznia 2006 r. należało wyposażyć starsze obrabiarki (nabyte przed 2003 r.) we wszystkie wymagane osłony, wyłączniki awaryjne i inne zabezpieczenia. Niespełnienie tego obowiązku stanowi poważne naruszenie – maszyna niespełniająca minimalnych wymogów stwarza zagrożenie, a pracodawca naraża się na odpowiedzialność finansową i karną w razie wypadku. Innymi słowy: stare tokarki muszą zostać zmodernizowane pod kątem BHP, aby mogły legalnie działać.
Koszt modernizacji tokarki zależy od jej stanu i zakresu wymaganych prac. Proste doposażenie (np. montaż osłon, lamp, wyłączników bezpieczeństwa) będzie tańsze niż pełna przebudowa sterowania. W praktyce jednak należy liczyć się z wydatkiem rzędu kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych na dostosowanie jednej maszyny. Zawsze warto wykonać audyt bezpieczeństwa – specjalista oceni potrzeby i oszacuje koszty dostosowanie tokarki do wymagań minimalnych.
To zależy od zakresu zmian. Drobne ulepszenia lub remont (np. wymiana silników, dodanie osłon bez zmiany funkcji maszyny) nie wymagają ponownej certyfikacji – wystarczy upewnić się, że tokarka spełnia minimalne wymagania bezpieczeństwa z krajowego rozporządzenia. Inaczej jest przy głębokiej modernizacji, która zasadniczo zmienia charakterystykę maszyny (np. zwiększenie zakresu pracy, dołożenie nowych funkcji). Wówczas użytkownik dokonujący takiej przeróbki staje się de facto producentem nowej maszyny i ma obowiązek przeprowadzić pełny proces oceny zgodności – dostosować tokarkę do wymagań zasadniczych, przygotować dokumentację, wystawić deklarację zgodności i nadać oznaczenie CE. Podsumowując: niewielka modernizacja – CE nie jest wymagane; radykalna przebudowa – konieczna ponowna certyfikacja.
Tak, pod warunkiem że zostały odpowiednio dostosowane. Tokarki wyprodukowane w latach 80/90 (a ogólnie maszyny wprowadzone do użytku przed 2003 r.) mogą legalnie pracować bez znaku CE, jeżeli spełniają obowiązujące minimalne wymagania BHP. W praktyce oznacza to wyposażenie takiej maszyny w niezbędne osłony, oświetlenie, wyłączniki awaryjne, instrukcje po polsku itp., zgodnie z ówczesnymi przepisami bezpieczeństwa. Jeżeli jednak stara tokarka nie została zmodernizowana i nie spełnia nawet minimalnych wymogów, jej dalsza eksploatacja jest niezgodna z prawem i stwarza poważne zagrożenie. Natomiast każda próba wprowadzenia na rynek “nieużywanej” maszyny z tamtych lat (np. import używanej tokarki z 1985 r. do Polski) będzie wymagała pełnego dostosowania do aktualnych norm i oznakowania CE przed dopuszczeniem do pracy. Inaczej mówiąc – tokarkę z lat 80/90 można używać, ale tylko po zapewnieniu jej bezpieczeństwa na poziomie wymaganym przepisami.
analiza ryzyka automatyka przemysłowa automatyzacja procesów produkcyjnych automatyzacja produkcji bezpieczeństwo maszyn dokumentacja techniczna dyrektywa ATEX dyrektywa EMC dyrektywa maszynowa 2006/42/WE Instrukcja obsługi integrator automatyki przemysłowej KPI maszyna nieukończona normy zharmonizowane OEE oznakowanie CE Performence level projektowanie maszyn rozporządzenie w sprawie maszyn 2023/1230 Znak CE
Zobacz także:
Napisz do nas!
Chętnie odpowiemy na Twoje pytania!